Wśród coraz to większego asortymentu różnych owoców suszonych już nie tylko od święta ostatnio wypatrzyłam suszone brzoskwinie. I muszę przyznać, że zarówno wersja tych owoców na świeżo jak i w formie suszonej bardzo przypadła mi do gustu. Suszone brzoskwinie są zdecydowanie większe niż morele i nieco od nich słodsze jak i mniej "suche". Doskonale sprawdziły się same w sobie jako mały deserek, ale spróbowałam również zrobić z nich wersję bardziej świąteczną. Podobnie jak prezentowane wcześniej
śliwki, czy słodkie
daktyle, miękkie suszone brzoskwinie zanurzyłam w rozpuszczonej czekoladzie. Efekt tego eksperymentu wyszedł nadzwyczaj smacznie :) A oto przepis na bardzo prosty deser - suszone brzoskwinie w czekoladzie:
Składniki:
- 20 dkg suszonych brzoskwiń
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Suszone brzoskwinie kroimy w około 0.5 cm paski. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej tzn. połamaną czekoladę wkładamy do miski, którą następnie umieszczamy w garnku z gotującą się wodą. Dno miski nie może stykać się z powierzchnią wrzącej wody. Paski brzoskwiń zanurzamy w rozpuszczonej czekoladzie i odkładamy na pergamin do ostygnięcia (na koniec wkładamy do lodówki). Ja paski brzoskwiń nakłuwałam na wykałaczkę i w ten sposób umieszczałam je w płynnej czekoladzie. Deser po około 30 minutach jest gotowy. Stanowi on doskonały dodatek do kawy lub herbaty.
Drukuj...
4 komentarze:
Ewo fajny pomysł :)) takie brzoskwinie na pewno by i smakowały
pomysł świadczący o wieeelkiej kreatywności!
super :]
świetny pomysł na małe co nieco:)
Pyszna słodka przekąska:)
Prześlij komentarz