"Kiedy wiosna buchnie majem..." Tak mogę zacząć dzisiejszy post. Uwielbiam tę porę roku i wszystko co ona przynosi ze sobą: zieleń, ciepłe słońce, kwiaty, pierwsze młode warzywa oraz owoce. Lubię chodzić na targ warzywno-owocowy i napawać się widokiem soczystych świeżych nowalijek. Już nie muszę z utęsknieniem wypatrywać pierwszej młodej kapusty, gdyż jest już dostępna wszędzie. A młoda kapusta to jeden z produktów, na który zawsze bardzo czekam po zimie. Kapusta doskonale sprawdza się zarówno na ciepło jak i na surowo. Dzisiaj zaprezentuję Wam, jak dla mnie klasyczną surówkę z młodej kapusty, która idealnie komponuje się zarówno do dań z grilla jak i jako dodatek do drugiego dania:
poniedziałek, 28 maja 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Najpopularniejsze w tym miesiącu
-
Bardzo lubię w mojej kuchni przygotowywać potrawy z polędwiczek wieprzowych. Jest to wdzięczny materiał do obróbki: delikatny, miękki i trud...
-
Rybę po grecku podawaną często na zimno jako przystawkę, można także podać na ciepło jako drugie danie - np. z ryżem. Jest to danie rybne b...
-
Mój smak dzieciństwa. Całkiem niedawno uświadomiłam sobie, że ten przepis istnieje w mojej rodzinie od ponad 30 lat. Jest to mój smak dziec...
-
Dostępność niektórych gotowych produktów spożywczych w naszych sklepach to dla mnie duże ułatwienie, kiedy chcę wykonać coś szybkiego i nieb...
-
Nie czuję się mistrzynią w przygotowywaniu tortów. Robię je bardzo rzadko i na szczególne okazje. Ale czasami rodzina wymaga ode mnie czeg...
-
Po Pirogu biłgorajskim dzisiaj zaprezentuję Wam kolejne danie tradycyjnej kuchni regionalnej z moich rodzinnych stron. W przypadku tego d...
-
W moich zbiorach książek kucharskich mam sporo takich, do których zaglądam często i takie, które zbierają tylko kurz. Ale... do pewnych rzec...
-
Przepis ten dostałam od mojej mamy razem z wykonanym bardzo niedawno musem, można by powiedzieć, że mus jest jeszcze ciepły, gdyby nie fakt...
-
Co było pierwsze: burak czy barszcz? Choć brzmi to niewiarygodnie, okazuje się, że barszcz jest starszy od samego buraka. W pradawnej Polsce...
-
Rybę w zalewie octowej pierwszy raz miałam okazję spróbować u mojej teściowej tuż po moim ślubie. Zachwyciłam się jej smakiem i od razu chc...