Wiosna w pełni, kwitną różne kwiaty, zieleń oszalała, a na bazarach pełno warzyw. Coraz rzadziej zaglądamy więc do spiżarni po
jesienne przetwory wybierając to, co pachnie i smakuje świeżością. Dlatego dzisiaj proponuję Wam
prostą i zdrową sałatkę, do której możemy wykorzystać ubiegłoroczne
ogórki kiszone. Ja osobiście ogórki kiszone mogłabym jeść cały rok. Bardzo je lubię i zawsze, kiedy tylko zobaczę sałatkę z ich dodatkiem, próbuję od razu ją wykonać. To tak, jak chociażby prezentowane już na blogu
ogórki faszerowane. Sałatka, o której dzisiaj piszę ma swoją historię, która jest nierozerwalnie związana z moimi wspomnieniami z dzieciństwa. Pierwsza klasa SP, nowe koleżanki, pierwsi nauczyciele i pierwsze urodziny, na które zostałam zaproszona. Z całej imprezy urodzinowej wspominam po latach sałatkę z ogórków kiszonych, która wówczas zasmakowała mi jak nic z ogórków wcześniej. To był mój pierwszy przepis, który "przyniosłam" do domu :) Idealnie pasuje do mięsnych drugich dań. Prezentuję go poniżej: