poniedziałek, 12 lipca 2010

Zupa krem z porów - klasyka z ziołowym dodatkiem

Zupa krem z porów - klasyka z ziołowym dodatkiem
Zupy krem przeżywają w Polsce od kilkunastu lat niesamowity bum. Kiedyś miksowane potrawy kojarzyły się tylko z pokarmem dla niemowląt. Obecnie są to jedne z bardziej eleganckich zup, a jednocześnie bardzo prostych. Wystarczy niekiedy kilkanaście minut przygotowań i już można serwować na stół smaczne pierwsze danie, lubiane zarówno przez dzieci jak i dorosłych. Dodatkowym atutem zup-kremów jest możliwość eksperymentowania z różnymi warzywami i ziołami dostępnymi obecnie cały rok. Dzisiaj proponuję klasyczną zupę krem z porów, ale z ciekawym dodatkiem ziołowym. A oto przepis:

Składniki:
  • 2 pory łącznie z kawałkiem zielonym
  • 0.5-0.75 litra rosołu
  • 1 łyżka masła lub oliwy z oliwek
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka suszonego czosnku niedźwiedziego*
  • groszek ptysiowy
Wykonanie:
Pory kroimy na połowę i dokładnie myjemy. Następnie kroimy w drobne talarki i wkładamy na rozgrzane masło. Chwilę podsmażamy i zalewamy 1 szklanką rosołu. Gotujemy do miękkości. Dolewamy kolejną szklankę rosołu, dodajemy suszony czosnek niedźwiedzi, szczyptę gałki i miksujemy na gładki krem. Uzupełniamy rosołem do konsystencji jaką chcemy, dlatego nie podaję dokładnej ilości rosołu. Gęstość zupy zależy też od wielkości użytych porów. Zupę krem z porów podaję z groszkiem ptysiowym, ale można także z małymi grzaneczkami. Nie doprawiam jej już solą ani pieprzem, ale jeżeli ktoś ma ochotę, to oczywiście można to zrobić.
*Czosnek niedźwiedzi to przyprawa, której poszukiwałam dłuższy czas. Kiedy ujrzałam ją kiedyś na straganie ze zdrową żywnością wpadłam niemalże w zachwyt :) I w tym zachwycie tkwię do dzisiaj. Bardzo lubię smak czosnku tradycyjnego, a czosnek niedźwiedzi zniewolił mnie swoją subtelnością. Posiada delikatny smak i aromat, bez pozostawiania posmaku, który nie jest przez wszystkich lubiany przy jego tradycyjnym kuzynie. Czosnek niedźwiedzi to najbogatsza w siarkę roślina Europy. Dziko rosnąca jest rośliną chronioną, ale coraz częściej spotykana jest w przydomowych ogródkach. O jej właściwościach zdrowotnych mogłabym się tu rozpisywać, ale myślę, że będzie jeszcze okazja o tym wspomnieć przy innej okazji. Na koniec nadmienię jeszcze tylko, że krótko gotowany zachowuje wszystkie swoje cenne właściwości.

12 komentarzy:

Panna Malwinna pisze...

Lubię smak pora. Dawno nie jadłam, jakoś z zimą mi się kojarzy. Pycha zupka;)

Anonimowy pisze...

Uwielbiam zupy-kremy,takiej wersji jeszcze nie robiłam.Tak smakowicie wygląda i pysznie opisana,że chyba nadszedł na nią czas!!!Pozdrawiam Magda z Gniezna

dorota20w pisze...

Bardzo lubię tą zupkę !

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Ewo! Kochana, gdzie Ty się podziewałaś tyle czasu?! Ale pyszna zupa bardzo Cię usprawiedliwia!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

ilka_86 pisze...

pysznościowa zupka:) zjadłabym talerz:)

Izaa pisze...

słyszałam ze bardzo dobry jest taki krem a sama jeszcze nie robiłam;)

mania179 pisze...

Mój tata jest mistrzem zupy porowej, zawsze jest w zimie, szczególnie na Sylwestra. Co prawda 'zapycha' bardzo, ale i tak ją uwielbiam :) Pozdrawiam!

myniolinka pisze...

porowa to moja ulubiona kremowa!

ewelajna Korniowska pisze...

Krem z porów to tez moja miłość - szybko, łatwo, smacznie:) Pozdrawiam:)

Beata pisze...

Uwielbiam takie dania!
Zapraszam na mój blog na nowy adres
lubie.gotowac.com

wiosenka27 pisze...

Pyszna zupka:)

Anonimowy pisze...

Kremu z pora jeszcze nie próbowała, ale najwyższa pora. Przepis zapisuję, a o wynikach "doniosę". Zaciekawiłaś mnie także tym czosnkiem niedźwiedzim... Muszę poszukać i spróbować:) Pzdr Aniado

Najpopularniejsze w tym miesiącu